Czasami wydaje mi się, że kto usłyszał jedną koreańską piosenkę (nie licząc Gangnam Style), ten usłyszał już 90% z nich. Niezależnie, czy na tapecie mamy rock, disco czy pop, podstawą jest szybki rytm, prosta harmonia oparta na czterech akordach, popisowa i lekko zawodząca linia melodyczna plus smutny tekst o złamanym serduszku. Chodząc z Koreańczykami na norebang, czyli imprezy […]
