Koreańczycy mają dość specyficzne podejście do bezpieczeństwa. Najbardziej zszokowało mnie, że tutaj nawet głupiej karty prepaid SIM nie da się kupić bez zarejestrowania się wcześniej w urzędzie imigracyjnym i przedstawienia im całego stosu dokumentów. Wykonanie jakiejkolwiek płatności czy przelewu przez internet to droga przez mękę, wymagająca zainstalowania miliarda wtyczek do Internet Explorera i bez znajomości języka w […]
